07. fight until the end

Cześć słońca moje !

Jak widać znowu zmieniłam szablon :) Tamten podobał mi się jakieś 10 minut po zrobieniu a później cały czas już męczyły mnie w głowie myśli, że muszę go zmienić. Wczoraj przed snem dużo myślałam nad koncepcją i w sumie ją wymyśliłam ale i tak w tworzeniu wyszło coś zupełnie innego. Ale czy właśnie to w grafice nie jest wspaniałe ? Obecny layout jest prostszy w wykonaniu i  więcej w nim minimalizmu ale za to bardziej mi się podoba. 

Ostatnio wspominałam sobie czasy blogów na onecie. Nie powiem, łezka mi się trochę zakręciła w oku. Niestety onet zrobił to co zrobił ale na dobrą sprawę nie żałuję, że się tu przeniosłam. Sami się wkopali tymi ciągłymi awariami, zmianami etc. Blogspot daje mnóstwo nowych możliwości nieosiągalnych na dawnym onecie. Cieszy mnie też fakt, że coraz więcej starych znajomych zasila szeregi bloggera.  Prowadzenie bloga bardzo mnie uspakaja a kontakt z wami to taka barwna iskierka, która nadaje temu wszystkiemu sens.

Łapcie sygnatury. Pełny rozmiar po kliknięciu w miniaturę.

   

   

 

06. let it snow, let it snow, let it snow ...

Hej !

Znowu za oknem pada śnieg. Lubię taką białą, śnieżną zimę. Bardzo uspakaja mnie widok spadających z nieba płatków białego puchu - szczególnie wieczorem gdy na ulicach mało się dzieje. Szkoda, że taka aura nie towarzyszyła w minione święta, przeżyłabym je bardziej magicznie. 

Wczoraj i w poniedziałek odsypiałam wszystkie stresy związane ze szkołą. Zaliczyłam sesję perfekcyjnie. Na ostatnim egzaminie wpadł mi nawet celujący. Opłacało się posiedzieć w sobotnie popołudnie te 2-3 godziny w programie księgowym. Poćwiczyłam, poduczyłam się i w niedzielę poszło jak po maśle bo jako pierwsza skończyłam zadanie egzaminacyjne i to bez żadnego błędu. Cieszę się, że to już za mną. Następny zjazd mam dopiero za 3 tygodnie więc teraz mam takie jakby dłuższe ferie. 

Na dzisiaj przygotowałam kilka ikonek. 

   

   

05. psd tutorial

Hej !

Skończyłam dzisiaj o wiele wcześniej zajęcia niż miałam w planie i postanowiłam dodać post w weekend. Miałam napisać dopiero po niedzieli ale coś mnie tchnęło przed chwilką. Egzamin, którego tak się obawiałam z zagadnień z przedsiębiorczości zdałam na piąteczkę mimo iż wylosowałam jedno z pytań, na które nie chciałam trafić. Tak to jest jak się o czymś za dużo myśli. Przyciągnęłam do siebie to głupie pytanie ale najważniejsze, że odpowiedziałam na wszystko. Jutro mam ostatni z programu księgowego. Przed tym praktycznie się nie stresuje. Dzisiaj jeszcze powtórzę sobie i rozpisze co księgujemy na jakich kontach i myślę, że jutro też wpadnie ładna ocena końcowa.

Miałam napisać instrukcję na poniższą grafikę ale szczerze się przyznam wyszło mi to gorzej niż beznadziejnie. Wybaczcie mi ale ja na prawdę nie potrafię dobrze tłumaczyć. Jak przeczytałam to co napisałam okazało się, że sama do końca tego nie rozumiem :) Postanowiłam więc, że udostępnię plik psd, który można przejrzeć warstwa po warstwie z ustawieniami mieszania. Opisałam każdą warstwę tak aby było wiadomo co dokładnie zawiera. Nie miejcie mi tego za złe ale na serio nic nie zrozumieli byście z tej mojej pożal się boże instrukcji.

Buziaki i do napisania =)

 

Potrzebne materiały :
Zdjęcie1 - z rooney-mara.com
Zdjęcie2 - z rooney-mara.com
Stock1 - z beautyineverything
Stock2 - z beautyineverything
Textura1- od satellitealice (zmodyfikowana przeze mnie)
Textura2- od lookslikerain
Textura3- od lookslikerain
Textura4- od so-ghislaine
Textura5- od krypteriahg
Czcionki : Shipped Goods 1, Snow White

Pobierz plik PSD (download)

04. this is it, the apocalypse

Hej !

W ostatnim poście wykrakałam sobie niedyspozycję, no to mnie dorwała. Cały wtorek i wczorajszą środę przeleżałam w łóżku kompletnie nic nie robiąc. Bardzo źle się czułam, bolał mnie cały brzuch, było mi słabo i miałam niskie ciśnienie. Zawsze tak mam gdy zaczynają mi się 'te dni'. Dosłownie wtedy umieram. Przez to złe samopoczucie straciłam kolejne dwa dni nauki. Jednak dzisiaj o dziwo wszystko wchodzi mi błyskawicznie chociaż dzisiejsza senna pogoda wcale nie ułatwia mi zadania. Wystarczy, że coś przeczytam, powtórzę dwa trzy razy i pamiętam. Na razie ogarnęłam jakąś połowę pytań egzaminacyjnych. Myślę, że jeszcze z 10 uda mi się dzisiaj zakuć tak aby na jutro zostało ich mniej do nauczenia się. Po najbliższym weekendzie jak wszystko dobrze zdam będę naprawdę bardzo szczęśliwa.

Wczoraj odkryłam na swojej choince coś dziwnego. Kupiliśmy jak co roku na święta żywą, ciętą choinkę. Jest tak wytrzymała, że praktycznie wcale się nie sypie. Co prawda stoi w stojaku z wodą ale nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby od czasu świąt inna choinka była w takiej dobrej 'formie'. Igły i gałązki nadal ma bardzo sztywne i kłujące. Wczoraj wypatrzyłam jednak ciekawą rzecz. Otóż na niektórych gałązkach pojawiają się młode zielone szyszki ! Potraficie sobie to wyobrazić ? Nigdy nie słyszałam o takim przypadku, żeby ścięta choinka zachowywała się w ten sposób. Wszyscy się teraz śmiejemy, że nam przetrwa do następnych świąt. 

Ahh. Kończę te głupotki i wracam do notatek. Życzcie mi powodzenia. A poniżej obiecana druga część texturek. Buziaki robaki !

 

 

 

03. live fast die young

Cześć robaczki!

Nadal mam tego paskudnego lenia. Nie wiem co się ze mną stało. Na samą myśl o nauce lub po wzięciu notatek do ręki robi mi się niedobrze. A jak już je wezmę z zaciśniętymi zębami, to nawet jak przeczytam dane odpowiedzi ze 100 razy, to i tak po chwili nic nie pamiętam. W ogóle chodzę ostatnio poddenerwowana, wściekam się na wszystkich i wszystko o byle co. Prawdopodobnie niedługo 'przyjedzie do mnie ciocia z zagranicy, czerwonym garbusem' - o ile wiecie o co chodzi. Niestety, my dziewczyny mamy przez tą małpę przechlapane.

Oglądałam dzisiaj świetny film. Dawno się tak nie wzruszyłam. A pomyśleć, że nie chciałam wcale go oglądać. Tata po prostu stwierdził, że jest niedziela to wypada razem coś obejrzeć skoro za często tego nie robimy. Polski tytuł to 'Znamię' (ang. 'Dragonfly') a główną rolę gra w nim Kevin Costner. Starałam się nie płakać ale na końcówce po prostu nie dałam już rady i łzy same zaczęły mi wyciekać z oczu. Nie chcę Wam zdradzać fabuły. Jeśli macie wolne popołudnie i chcecie obejrzeć na prawdę niezły film to gorąco go polecam. 

Na dzisiaj przygotowałam kilka textur do ikon swojej roboty. Dzisiaj część 1. Następną porcję dodam w kolejnym poście. Stworzyłam je ze zdjęć dostępnych na weheartit. Mam nadzieję, że się Wam spodobają. 

 

 

 

02. burn it down

Hej!

Kompletnie osiadłam na laurach. Za tydzień w sobotę mam egzamin ustny z przedsiębiorców. Niby zagadnienia proste ale jednak trzeba coś wiedzieć a mi się kompletnie nie chce uczyć odpowiedzi na około 40 pytań. W niedzielę zaś mam 9 godzin w pracowni ekonomicznej na komputerach i również egzamin z programu księgowego na koniec tych zajęć. Praktyki już mam zaliczone. Od końca listopada do zeszłego tygodnia chodziłam na nie do firmy farmaceutycznej, do działu finansów. Siedziałam nawet na recepcji :) Było bardzo fajnie, aż żałuję że się skończyły pomimo iż były bezpłatne. Nawet tęsknię za sprzątaniem papierów w archiwum. W ogóle miałam jakoś więcej energii i chęci do wszystkiego. A teraz jak nigdzie nie muszę iść i wiem, że mam masę nauki do ogarnięcia to łapię niesamowitego lenia. Pozostałe egzaminy z rachunkowości, statystyki, marketingu i finansów mam już zaliczone na 5. Na szczęście nie mam takiej typowej sesji egzaminacyjnej. Egzaminy są po prostu na ostatnich zajęciach danego przedmiotu w semestrze. I chwała za to tej szkole bo wiem co to znaczy zakuwać wszystkie przedmioty w ciągu 2 tygodni. Jedna wielka masakra. 

Postanowiłam sobie, że jednak ten blog będzie bardziej użyteczny. Postaram się tworzyć jakieś textury, koloryzacje i może jakieś proste tutoriale jak dam radę.

EDIT (12.01)
- Chciałabym w tym miejscu bardzo podziękować Yassmine z bloga terriblecrash za jej nieocenioną pomoc dzięki instrukcji css. Dzięki tej niesamowitej bloggerce możemy się rozwijać! Yass - nawet nie wiesz jak bardzo mocno chciałabym Cię za to przytulić! Obecny szablon stworzyłam dzięki Tobie!

Dzisiaj tylko kilka ikon. Następnym razem wykombinuję coś lepszego.