Hej.
Postanowiłam w końcu coś tutaj skrobnąć pomimo, iż dzisiejszy dzień jest jednym z bardziej nostalgicznych w ciągu roku. W linku powyżej możecie posłuchać pewien utwór, który od zawsze kojarzy mi się z Wielkim Piątkiem. Ogólnie w cały soundtrack z filmu 'Kingdom of Heaven' można wsiąknąć na dobre. Uwielbiam go już od wielu lat.
Pogoda znowu płata nam niezłe figle. Niedawno słyszałam bodajże w prognozie tvn'owskiej, że ma być 13 stopni. Chyba na minusie. Nie wytrzymuje już po prostu patrząc codziennie rano za okno. Ci meteorolodzy to chyba przepowiadają swoje prognozy ze szklanej kuli. Pff. Mogłam nie wyrzucać choinki, byłaby w sam raz na te Święta. Tylko bombki zamieniłabym na jakieś jajka, kurczaczki i inne baranki.
Sporządziłam małą garstkę minimalistycznych ikon. Jakoś próbuję się przemóc pomimo iż moja wena ciągle ze mną walczy.
Ale te ikonki są przecież cudowne. Sama też nic nie umiem ostatnio sensownego zrobić. To wszystko przez ten śnieg zapewne :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Ikony bardzo przyjemne dla oka. :) Chętnie wykorzystam Twoje koloryzacje i pobiorę kilka tekstur.
OdpowiedzUsuńJa bardzo czekam na tą wysoką temperaturę, bo za oknem nieciekawie. Ja uwielbiam twoje ikonki, wszystkie genialne, ale pozwolę sobie wyróżnić czwartą i piątą <3 Czekam na kolejny post z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńWszystkie mi się podobają <3 Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znów tutaj jesteś i tworzysz <3 Nieważne, ile. Liczy się jakość.